Czy Chrystus jest tam, gdzie jest Chrystus?

367 jest Chrystusem, w którym jest ChrystusOd lat wstrzymuję się od jedzenia wieprzowiny. Kupiłem w supermarkecie „kiełbasę cielęcą”. Ktoś mi powiedział: „W tej kiełbasie cielęcej jest wieprzowina!” Nie mogłem w to uwierzyć. Ale to było napisane małą czcionką, czarno-białe. „Der Kassensturz” (szwajcarski program telewizyjny) przetestował kiełbasę cielęcą i napisał: Kiełbaski cielęce są bardzo popularne na grillach. Ale nie każda kiełbasa, która wygląda jak kiełbasa cielęca, jest nią w rzeczywistości. Często zawiera więcej wieprzowiny niż cielęciny. Istnieją również różnice w smaku. Jury złożone z ekspertów przetestowało najlepiej sprzedające się kiełbasy cielęce dla "Kassensturz". Najlepsza kiełbasa cielęca zawierała zaledwie 57% cielęciny i została oceniona jako szczególnie smaczna. Dzisiaj badamy etykietę chrześcijaństwa i zadajemy sobie pytanie: „Czy Chrystus jest w tym, co Chrystus mówi na zewnątrz?”

Czy znasz osobę, która jest dobrym chrześcijaninem? Wiem tylko, z kim mogę powiedzieć bez wahania, że ​​jest dobrym chrześcijaninem. Sam Jezus Chrystus! Pozostali są chrześcijanami w takim stopniu, w jakim pozwalają żyć w nich Chrystusowi. Jakim jesteś chrześcijaninem? 100% chrześcijaninem? A może jesteś w większości sobą, a więc tylko nosicielem etykiety ze znakiem: „Jestem chrześcijaninem”! Więc najprawdopodobniej jesteś oszustem wytwórni?

Jest wyjście z tego dylematu! Innymi słowy, ty i ja, poprzez pokutę, pokutę, powrót do Jezusa, stajemy się 100% chrześcijaninem! To nasz cel.

W pierwszym punkcie patrzymy na „pokutę”

Jezus powiedział, że właściwa droga do jego owczarni (do jego królestwa) prowadzi przez drzwi. Jezus mówi o sobie: Ja jestem tymi drzwiami! Niektórzy chcą wspiąć się po murze, aby wejść do królestwa Bożego. To nie wystarczy. Droga do zbawienia, którą Bóg zapewnił nam, ludziom, składa się z Pokuta i wiara do Pana Jezusa Chrystusa. To jedyny sposób. Bóg nie może przyjąć osoby, która w inny sposób próbuje wejść do jego królestwa. Jan Chrzciciel głosił autobusy. Był to warunek wstępny, aby lud Izraela zaakceptował Jezusa jako swojego Zbawiciela. Dotyczy to dzisiaj ciebie i mnie!

„A gdy Jan został wzięty do niewoli, Jezus przyszedł do Galilei i głosił ewangelię Bożą, mówiąc: Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie ewangelii” (Mar 1,14-15)!

Słowo Boże jest tutaj bardzo jasne. Autobusy i wiara są ze sobą nierozerwalnie związane. Jeśli nie żałuję, to cała moja podstawa jest niestabilna.

Wszyscy znamy prawa w ruchu drogowym. Kilka lat temu pojechałem samochodem do Mediolanu. Za bardzo się spieszyłem i jechałem zbyt szybko w 28 km na godzinę. Miałem szczęście. Moje prawo jazdy nie zostało mi odebrane. Policja dała mi ciężką karę i sądowe ostrzeżenie. Autobusy do zrobienia w ruchu oznaczają zapłatę kwoty i przestrzeganie zasad.

Ludzie znajdują się pod jarzmem grzechu od czasu, gdy grzech pojawił się na świecie przez Adama i Ewę. Karą za grzech jest wieczna śmierć! Każdy człowiek płaci tę karę pod koniec życia. „Pokuta” oznacza dokonanie zwrotu w życiu. Pokutuj ze swojego egocentrycznego życia i zwróć się do Boga.

Autobusy oznaczają: „Rozpoznaję własną grzeszność i wyznaję ją! „Jestem grzesznikiem i zasługuję na wieczną śmierć! „Mój samolubny sposób życia doprowadza mnie do stanu śmierci.

„I wy byliście martwi w waszych upadkach i grzechach, w których żyliście poprzednio na sposób tego świata, pod mocą, która panuje w powietrzu, duchem, który w tej chwili działa w synach nieposłusznych. Wśród nich i my wszyscy żyliśmy niegdyś w pożądliwościach naszego ciała, pełniąc wolę ciała i zmysłów, i z natury byliśmy dziećmi gniewu, tak jak inni (Efezjan 2,1-3).

Mój wniosek:
Z powodu moich grzechów i grzechów jestem martwy, nie jestem w stanie sam stać się duchowo doskonały. Jako martwa osoba nie mam we mnie życia i nie mogę nic zrobić sam. W stanie śmierci jestem całkowicie zależny od pomocy Jezusa Chrystusa, mojego Zbawiciela. Tylko Jezus może wychowywać zmarłych.

Czy znasz następującą historię? Kiedy Jezus usłyszał, że Łazarz jest chory, odczekał pełne dwa dni, zanim wstał, aby udać się do Łazarza w Betanii. Na co czekał Jezus? Do czasu, kiedy Łazarz nie mógł już nic zrobić z własnej woli. Czekał na potwierdzenie jego śmierci. Wyobrażam sobie, jak się czuł, gdy Jezus stał przy swoim grobie. Jezus powiedział: „Zabierzcie kamień!” Marta, siostra zmarłego, odpowiedziała: „Śmierdzi, nie żyje od 4 dni”!

Pytanie:
Czy jest coś w twoim życiu, co śmierdzi, czego nie chciałbyś, aby Jezus ujawnił „odsuwając kamień”? Powrót do historii.

Odsunęli kamień, a Jezus modlił się i zawołał donośnym głosem: „Łazarzu, wyjdź na zewnątrz!” Zmarły wyszedł.
Czas się wypełnił, głos Jezusa dociera także do ciebie. Królestwo Boże przybliżyło się do was. Jezus woła donośnym głosem: „Wyjdź!” Pytanie brzmi: jak wydostać się z samolubnego, egoistycznego, cuchnącego sposobu myślenia i działania? Czego potrzebujesz? Potrzebujesz kogoś, kto pomoże ci odsunąć kamień. Potrzebujesz kogoś, kto pomoże ci zdjąć Całuny. Potrzebujesz kogoś, kto pomoże ci pogrzebać stare śmierdzące sposoby myślenia i działania.

Teraz dochodzimy do następnego punktu: „Stary człowiek”

Największą przeszkodą w moim życiu była moja grzeszna natura. Biblia mówi w tym kontekście o „starym człowieku”. To był mój stan bez Boga i bez Chrystusa. Do mojego starego człowieka należy wszystko, co jest sprzeczne z wolą Boga: moje wszeteczeństwo, moja nieczystość, moje haniebne namiętności, moje złe pragnienia, moja chciwość, moje bałwochwalstwo, mój gniew, mój gniew, moja niegodziwość, moje bluźnierstwa, moje haniebne słowa, moje Przepracowanie i moje oszukiwanie. Paweł pokazuje rozwiązanie mojego problemu:

„Wiemy bowiem, że nasz stary człowiek został wespół z nim ukrzyżowany, aby grzeszne ciało zostało zniszczone, abyśmy już nie służyli grzechowi. Bo kto umarł, został uwolniony od grzechu” (Rz 6,6-7).

Abym mógł żyć w bliskiej relacji z Jezusem, stary człowiek musi umrzeć. To przydarzyło mi się podczas mojego chrztu. Jezus nie tylko wziął na siebie moje grzechy, kiedy umarł na krzyżu. On też pozwolił mojemu „staremu człowiekowi” umrzeć na tym krzyżu.

„Albo czy nie wiecie, że my wszyscy, ochrzczeni w Chrystusa Jezusa, w śmierć jego jesteśmy ochrzczeni? Zostaliśmy więc razem z nim pogrzebani przez chrzest w śmierć, abyśmy jak Chrystus powstał z martwych przez chwałę Ojca, tak i my wstąpili w nowe życie” (Rzym. 6,3-4).

Marcin Luter nazwał tego starca „starym Adamem”. Wiedział, że ten starzec potrafi „pływać”. Zawsze daję „staremu człowiekowi” prawo do życia. Brudzę nim stopy. Ale Jezus jest gotów myć je dla mnie raz za razem! W oczach Boga zostałem obmyty krwią Jezusa.

Rozważamy następny punkt „Prawo”

Paweł porównuje stosunek do prawa do małżeństwa. Początkowo popełniłem błąd, poślubiając prawo Lewitów zamiast Jezusa. Szukałem zwycięstwa nad grzechem o własnych siłach, przestrzegając tego prawa. Prawo jest dobrym, prawym moralnie partnerem. Dlatego pomyliłem Prawo z Jezusem. Mój małżonek, prawo, nigdy mnie nie uderzył ani nie skrzywdził. Nie znajduję winy w żadnym z jego twierdzeń. Prawo jest sprawiedliwe i dobre! Prawo jest jednak bardzo wymagającym „mężem”. Oczekuje ode mnie perfekcji w każdej dziedzinie. Prosi mnie, aby dom lśnił czystością. Książki, ubrania i buty muszą być na swoim miejscu. Jedzenie musi być przygotowane na czas i doskonale. Jednocześnie prawo nie kiwnie palcem, by pomóc mi w pracy. Nie pomaga mi w kuchni ani nigdzie indziej. Chcę zakończyć ten związek zgodnie z prawem, ponieważ nie jest to związek oparty na miłości. Ale to niemożliwe.

„Albowiem kobieta związana jest prawem ze swoim mężem, dopóki mężczyzna żyje; ale jeśli jej mąż umrze, jest wolna od prawa, które wiąże ją z mężem. Jeśli więc za życia męża jest z innym mężczyzną, nazywana jest cudzołożnicą; ale jeśli jej mąż umrze, jest wolna od prawa, tak że nie jest cudzołożnicą, jeśli bierze innego męża. Tak i wy, bracia moi, zostaliście zabici dla prawa przez ciało Chrystusowe, abyście należeli do innego, to jest do tego, który został wskrzeszony z martwych, abyśmy przynosili owoc Bogu” (Rzym. 7,2-4).

Zostałem umieszczony „w Chrystusie”, kiedy umarł na krzyżu, więc umarłem razem z nim. Tak więc prawo traci swoje roszczenia prawne w stosunku do mnie. Jezus wypełnił prawo. Byłem w zamyśle Boga od początku i On zjednoczył mnie z Chrystusem, aby mógł się nade mną zlitować. Pozwólcie, że powiem tak: kiedy Jezus umarł na krzyżu, czy umarliście razem z Nim? Wszyscy zginęliśmy razem z nim, ale to nie koniec historii. Dzisiaj Jezus chce żyć w każdym z nas.

„Albowiem przez Prawo umarłem dla Prawa, aby żyć dla Boga. Jestem ukrzyżowany z Chrystusem. Żyję ja, ale nie ja, ale żyje we mnie Chrystus. Bo czym teraz żyję w ciele, tym żyję w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie” (List do Galacjan 2,19-20).

Jezus powiedział: „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich” (Jan 15,13)". Wiem, że te słowa odnoszą się do Jezusa Chrystusa. Poświęcił swoje życie za ciebie i za mnie! Oddanie życia Jezusowi jest największą miłością, jaką mogę Mu okazać. Oddając bezwarunkowo swoje życie Jezusowi, uczestniczę w ofierze Chrystusa.

„A teraz proszę was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście dali ciała swoje na ofiarę żywą, świętą, Bogu przyjemną. To jest wasze rozumne oddawanie czci” (Rz 1 Kor2,1).

Aby wykonać prawdziwe autobusy, należy:

  • Celowo mówię „tak” na śmierć starca.
  • Mówię tak, aby uwolnić od zakonu przez śmierć Jezusa.

Wiara oznacza:

  • Mówię tak dla nowego życia w Chrystusie.

„Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto nadeszło nowe” (por.2. Koryntian 5,17).

Kluczowy punkt: „Nowe życie w Jezusie Chrystusie”

W Galacjan czytamy: „Żyję ja, ale nie ja, ale żyje we mnie Chrystus”. Jak wygląda twoje nowe życie w Chrystusie? Jaki standard ustanowił dla ciebie Jezus? Czy pozwala ci utrzymać twój dom (serce) nieczystym i brudnym? Nie! Jezus prosi o wiele więcej niż wymaga tego prawo! Jezus mówi:

„Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż. „A ja wam powiadam, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w sercu swoim dopuścił z nią cudzołóstwa” (Mateusz 5,27-28).

Jaka jest różnica między Jezusem a prawem. Prawo wymagało wiele, ale nie dawało ci pomocy ani miłości. Wymagania Jezusa są znacznie wyższe niż wymagania prawa. Ale przychodzi ci z pomocą w twojej misji. Mówi: „Zróbmy wszystko razem. Razem posprzątajcie dom, razem ułóżcie ubrania i buty we właściwym miejscu”. Jezus nie żyje dla siebie, ale uczestniczy w twoim życiu. Oznacza to, że nie powinieneś już żyć dla siebie, ale uczestniczyć w jego życiu. Uczestniczą w dziele Jezusa.

„I umarł za wszystkich, aby żyli Nie żyj sobąale temu, który za nich umarł i zmartwychwstał” (2. Koryntian 5,15).

Bycie chrześcijaninem oznacza życie w bardzo bliskim związku z Jezusem. Jezus chce być zaangażowany we wszystkie twoje sytuacje życiowe! JEGO jest zakorzeniona w prawdziwej wierze, prawdziwej nadziei i samej miłości. Jego fundamentem jest sam Chrystus. Tak, Jezus cię kocha! Proszę Cię: Kim jest dla ciebie Jezus osobiście?

Jezus chce wypełnić twoje serce i być twoim centrum! Musisz całkowicie oddać swoje życie Jezusowi i żyć w jego zależności. Nigdy nie będziesz rozczarowany. Jezus jest miłością. Daje ci to i chce twojego najlepszego.

„Lecz wzrastajcie w łasce i w poznaniu Pana naszego i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa” (2. Piotr 3,18).

Wzrastam w łasce i wiedzy, dzięki zrozumieniu „Kim jestem w Jezusie Chrystusie”! Zmienia moje zachowanie, nastawienie i wszystko, co robię. To jest prawdziwa mądrość i wiedza. WSZYSTKO JEST ŁASKĄ, niezasłużonym darem! Chodzi o to, by coraz bardziej wzrastać w tej świadomości „CHRYSTUSA W NAS”. Dojrzałość to zawsze życie w doskonałej harmonii w tym „BYCIE W CHRYSTUSIE”.

Podsumowujemy: „Pokuta łączy się z wiarą”

Czytamy: „Nawracajcie się i wierzcie ewangelii. To jest początek naszego nowego życia w Chrystusie iw Królestwie Bożym. Ty i ja żyjemy w Chrystusie. To dobra wiadomość. Ta wiara jest zarówno zachętą, jak i wyzwaniem. On jest prawdziwą radością! Ta wiara jest żywa.

  • Zobacz beznadziejność tego świata. Śmierć, katastrofy i nędza. Oni wierzą Słowu Bożemu: „Bóg zło dobrem zwycięża”.
  • Doświadczacie potrzeb i trosk waszych bliźnich, jesteście świadomi, że nie mają dla nich rozwiązania. To, co możesz im zaoferować, to bliski i bliski związek z Jezusem. Tylko On przynosi sukces, radość i pokój. Tylko on może dokonać cudu pokuty!
  • Oddajesz każdy dzień w ręce Boga. Bez względu na to, co się stanie, w jego rękach jesteś bezpieczna. Ma każdą sytuację pod kontrolą i daje mądrość do podejmowania właściwych decyzji”.
  • Są poniżani, oskarżani i obwiniani bez powodu. Jednak twoja wiara mówi: „JESTEM W JEZUSIE CHRYSTUSIE”. Doświadczył tego wszystkiego i wie, jak wygląda moje życie. Ufasz mu całkowicie.

Paweł sformułował to w rozdziale dotyczącym wiary w języku hebrajskim:

„Wiara jest niezachwianą ufnością w to, czego się spodziewamy, i nie powątpiewanie w to, czego nie widać” (Hbr. 11,1)!

To jest prawdziwe wyzwanie w codziennym życiu z Jezusem. Dajesz mu pełne zaufanie.

Dla mnie liczy się następujący fakt:

Jezus Chrystus żyje 100% we mnie. Chroni i wypełnia moje życie.

W pełni ufam Jezusowi. Ja też mam nadzieję!

Pablo Nauer