Znoś dobre owoce

264 Chrystus to winorośl, którą jesteśmy winorośląChrystus jest krzewem winnym, my jesteśmy latoroślami! Winogrona są zbierane do produkcji wina od tysięcy lat. Jest to pracochłonny proces, ponieważ wymaga doświadczonego mistrza piwnicy, dobrej gleby i doskonałego wyczucia czasu. Plantator winorośli przycina i oczyszcza winorośl oraz obserwuje dojrzewanie winogron, aby określić dokładny moment zbioru. To ciężka praca, ale kiedy wszystko się połączy, było warto. Jezus znał dobre wino. Jego pierwszym cudem było przekształcenie wody w najlepsze wino, jakiego kiedykolwiek spróbowano. Jego troska jest czymś więcej.W Ewangelii Jana czytamy, jak opisuje swoją relację z każdym z nas: „Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który uprawia winorośl. Każdą gałązkę we mnie, która nie wydaje owocu, usunie; a każdego, który wydaje owoc, oczyści, aby przynosił obfitszy owoc” (Jan 15,1-2).

Podobnie jak zdrowa winorośl, Jezus zapewnia nam stały przepływ witalności, a jego Ojciec działa jako pracownik winnicy, który wie, kiedy i gdzie usunąć niezdrowe, umierające gałęzie, abyśmy mogli poruszać się z większą siłą i nie kontrolować we właściwym kierunku. Oczywiście robi to, abyśmy mieli dobre owoce. - Ten owoc docieramy poprzez obecność Ducha Świętego w naszym życiu. Pokazuje to w: miłości, radości, pokoju, cierpliwości, dobroci, dobroci, wierności, łagodności i samokontroli. Podobnie jak w przypadku dobrego wina, proces zmiany naszego życia ze złamanego naczynia na skończone dzieło odkupienia zajmuje dużo czasu. Ta ścieżka może być związana z trudnymi i bolesnymi doświadczeniami. Na szczęście mamy cierpliwego, mądrego i kochającego Zbawiciela, który jest zarówno winoroślą, jak i winiarzem, i który prowadzi proces naszego odkupienia z łaską i miłością.

Joseph Tkach


pdfZnoś dobre owoce