Lepszy wybór

559 wybrał lepiejWokół krąży przysłowiowy kurczak z rzekomo odciętą głową. Ten termin oznacza, że ​​ktoś jest tak zajęty, że biegnie przez życie w sposób niekontrolowany i bezgłowy i jest całkowicie rozproszony. Możemy to powiązać z naszym pracowitym życiem. Standardowa odpowiedź na „Jak się masz?” Brzmi: „Dobrze, ale muszę od razu iść!” Lub „Cóż, ale nie mam czasu!” Wielu z nas zdaje się biegać od jednego zadania do drugiego, do rzeczy gdzie nie możemy znaleźć czasu na odpoczynek i relaks.

Nasz ciągły stres, nasz własny popęd i ciągłe poczucie bycia kontrolowanym przez innych osłabiają dobrą relację z Bogiem i relację z bliźnimi. Dobrą wiadomością jest to, że bycie zajętym często zależy wyłącznie od Ciebie. Ewangelia Łukasza zawiera cudowną historię, która to ilustruje: „Kiedy Jezus szedł ze swoimi uczniami, przybył do wioski, gdzie kobieta imieniem Marta zaprosiła go do swojego domu. Miała siostrę o imieniu Maria. Maryja siedziała u stóp Pana i słuchała go. Marta natomiast włożyła dużo pracy w zapewnienie dobrego samopoczucia swoim gościom. W końcu stanęła przed Jezusem i powiedziała: Panie, czy myślisz, że to słuszne, że moja siostra pozwoliła mi wykonać całą pracę sama? Powiedz jej, żeby mi pomogła! - Marto, Marto, odpowiedział Pan, martwisz się i niepokoisz o tyle rzeczy, ale tylko jedno jest potrzebne. Mary wybrała to, co lepsze i nie należy jej tego odbierać »(Łukasz 10,38-42 Nowe tłumaczenie genewskie).

Podoba mi się to, jak Jezus delikatnie odwrócił Martę, która była pędzona, rozproszona i zmartwiona. Nie wiemy, czy Martha przygotowała obfity posiłek, czy przeszkadzało jej połączenie przygotowywania posiłków i wielu innych rzeczy. Wiemy, że ich zajęcie uniemożliwiło im spędzanie czasu z Jezusem.

Kiedy poskarżyła się Jezusowi, zasugerował, by zmieniła orientację i skupiła się na nim, ponieważ miał jej coś ważnego do powiedzenia. „Odtąd nie będę was nazywał sługami; bo sługa nie wie, co czyni jego pan. Ale nazwałem was przyjaciółmi; bo wszystko, co usłyszałem od mojego Ojca, oznajmiłem wam »(Jan 15,15).

Czasami wszyscy powinniśmy się skupić od nowa. Podobnie jak Marta, możemy być zbyt zajęci i rozproszeni, aby robić dobre rzeczy dla Jezusa, zaniedbując cieszenie się i słuchanie Jego obecności. Intymna relacja z Jezusem powinna być naszym głównym priorytetem. Tego właśnie szukał Jezus, gdy powiedział do niej: „Maryja wybrała lepiej”. Innymi słowy, Maryja postawiła relację z Jezusem ponad swoimi obowiązkami i tej relacji nie można odebrać. Zawsze będą zadania do wykonania. Ale jak często podkreślamy rzeczy, które naszym zdaniem powinniśmy robić, zamiast patrzeć na wartość ludzi, dla których je wykonujemy? Bóg stworzył cię dla bliskiej osobistej relacji z Nim i ze wszystkimi innymi ludźmi. Maria zdawała się to rozumieć. Mam nadzieję, że ty też.

od Grega Williamsa