On daje nam pełne

Tak bardzo lubię filiżankę ciepłej herbaty, że marzę o filiżance, która nigdy się nie wyczerpie i zawsze będzie ciepła. Jeśli to dla wdowy w 1. Kings 17 się udało, dlaczego nie dla mnie? Żart na bok.

Jest coś uspokajającego w pełnym kubku - pusty kubek zawsze mnie trochę zasmuca. Nauczyłam się piosenki na „obozie dla kobiet” w Nowej Fundlandii (Kanada) zatytułowanej „Fill My Cup, Lord”. Minęło kilka lat od mojego wolnego czasu, ale tekst i melodia tej piosenki są wciąż bliskie mojemu sercu. Jest to modlitwa do Boga, aby ugasił moją spragnioną duszę, napełnił i odnowił mnie jako swoje naczynie.

Często mówimy, że możemy działać skutecznie tylko wtedy, gdy jesteśmy w pełni zasileni. Uważam, że jest to szczególnie prawdziwe w przypadku introwertyków, ale żaden z nas nie może osiągnąć maksimum przy minimalnym wysiłku. Najlepszym sposobem na pełne życie jest utrzymywanie żywej i rosnącej relacji z Bogiem. Czasami mój kielich jest pusty. Kiedy czuję się pusty psychicznie, fizycznie i emocjonalnie, trudno mi zatankować. Nie jestem z tym sam. Jestem pewien, że możesz potwierdzić, że pracownicy zatrudnieni na pełen etat i wolontariusze w społecznościach, zwłaszcza po ślubach, zawsze mają wystarczająco dużo czasu na tankowanie. Po konferencjach i innych dużych wydarzeniach zawsze potrzebuję krótkiej przerwy.

Jak więc tankować? Oprócz relaksującego wieczoru na kanapie, najlepszym sposobem na tankowanie jest spędzanie czasu z Bogiem: czytanie Biblii, medytacja, samotność, spacery, a zwłaszcza modlitwa. Zgiełk życia bardzo łatwo zastąpi te ważne składniki, ale wszyscy wiemy, jak ważne jest kultywowanie i cieszenie się naszą relacją z Bogiem. Opieka i radość - to moja definicja bycia „blisko Boga”. W tym punku często poddawałem się presji. Nie wiedziałem, jak mieć taki związek z Bogiem i jak powinien wyglądać. Martwiłem się o związek z kimś, kogo nie widać - nie miałem w tym żadnego doświadczenia. Podczas spokojnego czasu wolnego natknąłem się na ponadczasową prawdę, która była praktykowana od początku wczesnego kościoła i której znaczenia nie byłem w pełni świadomy do tego czasu. Ta prawda jest taka, że ​​modlitwa jest darem Boga dla nas, aby odkryć, odkryć, ożywić i podzielić się z nami relacją, którą Jezus zawsze miał z Ojcem. Nagle światło podniosło się do mnie. Szukałem czegoś bardziej dramatycznego, romantycznego i zdecydowanie bardziej ekscytującego niż modlitwa, aby kultywować moją relację z Bogiem.

Oczywiście wiedziałem już o znaczeniu modlitwy - a ona na pewno tak. Ale czy czasami nie przyjmujemy modlitwy za pewnik? Tak łatwo jest postrzegać modlitwę jako czas, w którym przedstawiamy Bogu naszą listę życzeń, a nie czas, kiedy kultywujemy naszą relację z Bogiem i cieszymy się Jego obecnością. Nie doładowujemy się, aby ponownie nadać się do służby społecznej, ale dać przestrzeń Bogu i Duchowi Świętemu.

autorstwa Tammy Tkach


pdfOn daje nam pełne