Kopalnie króla Salomona (część 14)

Po prostu nie mogłem przestać myśleć o Bazylim, kiedy powiedziałem Księgę Przysłów 19,3 czytać. Ludzie rujnują sobie życie własną głupotą. Dlaczego zawsze obwinia się za to Boga i pod pręgierzem? Bazylia? Kim jest bazylia? Basil Fawlty jest głównym bohaterem bardzo popularnego brytyjskiego serialu komediowego Fawlty Towers i gra go John Cleese. Basil to cyniczny, niegrzeczny, paranoiczny mężczyzna, który prowadzi hotel w nadmorskim miasteczku Todquay w Anglii. Wyładowuje swój gniew na innych, obwiniając ich za własną głupotę. Ofiarą jest zazwyczaj hiszpański kelner Manuel. Ze zwrotem Przepraszamy. Pochodzi z Barcelony. Bazyli obwinia go za wszystko i wszystkich. W jednej scenie Basil całkowicie traci nerwy. Jest pożar i Basil próbuje znaleźć klucz, aby ręcznie uruchomić alarm pożarowy, ale zgubił klucz. Zamiast jak zwykle obwiniać ludzi lub przedmioty (takie jak jego samochód) za zaistniałą sytuację, zaciska pięść w niebie i cynicznie krzyczy dziękuję Bogu! Dziękuję bardzo! Czy jesteś jak Bazyli? Czy zawsze obwiniasz innych, a nawet Boga, gdy dzieje się z tobą coś złego?

  • Jeśli zdasz egzamin, mówisz, że faktycznie zdałem egzamin, ale mój nauczyciel mnie po prostu nie lubi.
  • Jeśli stracisz cierpliwość, czy to dlatego, że zostałeś sprowokowany?
  • Jeśli twoja drużyna przegrała, czy to dlatego, że sędzia był stronniczy?
  • Jeśli masz problemy ze zdrowiem psychicznym, czy to zawsze twoi rodzice, rodzeństwo, wina dziadków?

Ta lista może być kontynuowana w nieskończoność. Ale wszystkie mają jedną wspólną cechę: ideę, że zawsze jesteś tylko niewinną ofiarą. Obwinianie innych za złe rzeczy to nie tylko problem Bazylego – jest on głęboko zakorzeniony w naszej naturze i jest częścią naszego drzewa genealogicznego. Kiedy obwiniamy innych, robimy dokładnie to, co zrobili nasi przodkowie. Kiedy byli nieposłuszni Bogu, Adam obwiniał za to Ewę i Boga, a Ewa obwinia węża (1. Rodzaju 3:12-13.
 
Ale dlaczego zareagowali w ten sposób? Odpowiedź pomaga nam zrozumieć, co uczyniło nas ludźmi, którymi jesteśmy dzisiaj. Nawet dzisiaj ten scenariusz wciąż ma miejsce. Wyobraź sobie tę scenę: Szatan przychodzi do Adama i Ewy i zachęca ich do jedzenia z drzewa. Jego celem jest pokonanie Bożego planu wobec nich i ludzi, którzy przyszli za nimi. Metoda szatana? Powiedział im kłamstwo. Możesz stać się taki jak Bóg. Jak zareagowałbyś, gdybyś był Adamem i Ewą i usłyszał te słowa? Rozglądają się i widzą, że wszystko jest idealne. Bóg jest doskonały, stworzył doskonały świat i ma całkowitą kontrolę nad tym doskonałym światem i wszystkim, co w nim jest. Ten doskonały świat jest właśnie dla doskonałego Boga.

Nietrudno sobie wyobrazić, co pomyśleli Adam i Ewa:
Jeśli mogę stać się podobny do Boga, jestem doskonały. Będę najlepszy i będę miał pełną kontrolę nad swoim życiem i wszystkim wokół mnie! Adam i Ewa wpadają w sidła szatana. Nie przestrzegają przykazań Bożych i jedzą zakazany owoc w ogrodzie. Zamieniają prawdę Bożą na kłamstwo (Rzym 1,25). Ku swemu przerażeniu zdają sobie sprawę, że daleko im do boskości. Co gorsza - jest ich mniej niż kilka minut temu. Nawet gdy są otoczeni nieskończoną miłością Boga, tracą poczucie bycia kochanymi. Jesteś zawstydzony, zawstydzony i dręczy Cię poczucie winy. Nie tylko byli nieposłuszni Bogu, ale zdają sobie sprawę, że nie są doskonali i że niczego nie kontrolują – są całkowicie nieadekwatni. Para, która nie czuje się już dobrze we własnej skórze, a umysły spowija ciemność, używają liści figowych jako osłony awaryjnej, liści figowych jako ubrania awaryjnego i starają się ukryć przed sobą wstyd. Nie dam Ci znać, że właściwie nie jestem idealna – nie dowiesz się, kim naprawdę jestem, bo się tego wstydzę. Ich życie opiera się teraz na założeniu, że można ich kochać tylko wtedy, gdy są doskonali.

Czy to naprawdę zaskakujące, kiedy wciąż zmagamy się z myślami typu: „I tak jestem bezwartościowy i nieważny”? Więc mamy to. Zrozumienie Adama i Ewy na temat tego, kim jest Bóg i kim są, zostało zepsute. Chociaż wiedzieli o Bogu, nie chcieli Go czcić jako Boga ani Mu dziękować. Zamiast tego zaczęli mieć nonsensowne wyobrażenia o Bogu, a ich umysły pociemniały i popadły w zakłopotanie (Rzym 1,21 Biblia Nowego Życia). Jak toksyczne śmieci wrzucone do rzeki, to kłamstwo i to, co ze sobą przyniosło, rozprzestrzeniło się i skaziło ludzkość. Liście figowe są uprawiane do dziś.

Uczynienie innych odpowiedzialnymi za coś i szukanie wymówek to ogromna maska, którą założyliśmy, ponieważ nie możemy przyznać się przed sobą i przed innymi, że nie jesteśmy doskonali. Dlatego kłamiemy, przesadzamy i szukamy sprawcy w innych. Jeśli coś pójdzie nie tak w pracy lub w domu, to nie moja wina. Nosimy te maski, aby ukryć nasze poczucie wstydu i bezwartościowości. Po prostu spójrz! Jestem idealna Wszystko działa w moim życiu. Ale za tą maską kryją się następujące rzeczy: Gdybyś mnie znał tak, jak ja naprawdę, już byś mnie nie kochał. Ale jeśli mogę ci udowodnić, że mam wszystko pod kontrolą, wtedy zaakceptujesz i tak jak ja. Akt stał się częścią naszej tożsamości.

Co możemy zrobić? Niedawno zgubiłem kluczyki do samochodu. Zaglądałem do kieszeni, do każdego pokoju w naszym domu, do szuflad, na podłodze, w każdym rogu. Niestety ze wstydem przyznaję, że za brak kluczy obwiniałem żonę i dzieci. Przecież u mnie wszystko przebiega sprawnie, mam wszystko pod kontrolą i nic nie tracę! Wreszcie znalazłem kluczyki - w stacyjce mojego samochodu. Bez względu na to, jak skrupulatnie i długo szukałem, nigdy nie znalazłbym kluczyków do samochodu w moim domu ani kluczyków mojej rodziny, ponieważ ich tam po prostu nie było. Jeśli szukamy przyczyn naszych problemów u innych, rzadko je znajdziemy. Ponieważ nie można ich tam znaleźć. Przeważnie leżą w nas prosto i poruszająco Głupota człowieka sprowadza go na manowce, a jednak jego serce szaleje przeciwko Panu (Przyp. 19:3). Przyznaj się, gdy popełniłeś błąd i weź za to odpowiedzialność! Co najważniejsze, postaraj się przestać być tą idealną osobą, którą Twoim zdaniem musisz być. Przestań wierzyć, że będziesz akceptowany i kochany tylko wtedy, gdy będziesz taką idealną osobą. Upadkiem straciliśmy naszą prawdziwą tożsamość, ale kiedy Jezus umarł na krzyżu, kłamstwo warunkowej miłości również umarło na zawsze. Nie wierz w to kłamstwo, ale uwierz, że Bóg ma w tobie upodobanie, akceptuje cię i kocha bezwarunkowo – niezależnie od twoich uczuć, twoich słabości, a nawet twojej głupoty. Oprzyj się na tej fundamentalnej prawdzie. Nie musisz niczego udowadniać sobie ani innym. Nie obwiniaj nikogo innego. Nie bądź bazylią.

Gordon Green


pdfKopalnie króla Salomona (część 14)