Zielone Świątki

Jest wiele tematów, które nadają się do kazania w dniu Pięćdziesiątnicy: Bóg mieszka w ludziach, Bóg daje duchową jedność, Bóg nadaje nową tożsamość, Bóg pisze swoje prawo w naszych sercach, Bóg pojednaje ludzi ze sobą i wiele innych. Jeden z tematów, który rozprzestrzeniał się w moich myślach o przygotowaniu Pięćdziesiątnicy w tym roku, opiera się na tym, co Jezus powiedział, co Duch Święty zrobi, gdy wstanie i pójdzie do nieba.

„On objawi moją chwałę; bo co wam będzie głosił, otrzyma ode mnie” (Jan 1).6,14 NGÜ). W tym jednym zdaniu jest wiele. Wiemy, że Duch w nas działa, aby przekonać nas, że Jezus jest naszym Panem i Zbawicielem. Dzięki objawieniu wiemy również, że Jezus jest naszym starszym bratem, który kocha nas bezwarunkowo i pojednał nas z naszym Ojcem. Innym sposobem, w jaki Duch wypełnia to, co powiedział Jezus, jest natchnienie, w jaki sposób możemy nieść dobrą nowinę w naszych relacjach z innymi.

Dobrym tego przykładem jest czytanie o narodzinach Kościoła Nowego Testamentu w dniu Pięćdziesiątnicy, dziesięć dni po Wniebowstąpieniu Jezusa. Jezus powiedział swoim uczniom, aby czekali na ten dzień i wydarzenia, które miały miejsce tego dnia: „A kiedy był z nimi, przykazał im nie opuszczać Jerozolimy, ale czekać na obietnicę Ojca, którą, jak powiedział, usłyszeliście ode mnie” (Dzieje Apostolskie). 1,4).

Postępując zgodnie z instrukcjami Jezusa, uczniowie z całej siły mogli świadczyć o przyjściu Ducha Świętego. W Dziejach Apostolskich 2,1-13 donosi o tym i o darze, który otrzymali tego dnia, tak jak obiecał im Jezus. Najpierw rozległ się huk wielkiego wiatru, potem języki ognia, a potem Duch objawił swoją cudowną moc, dając uczniom szczególny dar głoszenia historii Jezusa i ewangelii. Większość, być może wszyscy uczniowie, przemówili cudownie. Ludzie, którzy ją słyszeli, byli zafascynowani i zdumieni historią Jezusa, ponieważ słyszeli ją w swoim własnym języku od ludzi, których uważano za niewykształconych i nieuprawianych (Galilejczycy). Niektórzy z tłumu wyśmiewali się z tych wydarzeń, twierdząc, że uczniowie byli pijani. Tacy szydercy istnieją do dziś. Uczniowie nie byli pijani po ludzku (i byłoby błędną interpretacją Pisma Świętego twierdząc, że byli pijani duchowo).

Słowa Piotra skierowane do zgromadzonego tłumu znajdujemy w Dziejach Apostolskich 2,14-41. Oświadczył autentyczność tego cudownego wydarzenia, w którym w nadprzyrodzony sposób usunięto bariery językowe na znak, że wszyscy ludzie są teraz zjednoczeni w Chrystusie. Na znak miłości Boga do wszystkich ludzi i Jego pragnienia, aby wszyscy, także ludzie z innych krajów i narodów, do Niego należeli. Duch Święty umożliwił to przesłanie w językach ojczystych tych ludzi. Nawet dzisiaj Duch Święty umożliwia przekazywanie dobrej nowiny o Jezusie Chrystusie w sposób odpowiedni i dostępny dla wszystkich. Umożliwia zwykłym wierzącym dawanie świadectwa o jego przesłaniu w taki sposób, aby dotrzeć do serc ludzi, których Bóg do niego wzywa. W ten sposób Duch Święty odsyła ludzi do Jezusa, Pana wszechświata, który pozwala światłu oświecać wszystko i wszystkich w tym kosmosie. W Credo Nicejskim w AD 325 Chr. znajdujemy tylko krótkie stwierdzenie o Duchu Świętym: „Wierzymy w Ducha Świętego”. Chociaż to wyznanie wiary mówi dużo o Bogu jako Ojcu io Bogu jako Synu, nie powinniśmy wnioskować, że autorzy tego wyznania lekceważyli Ducha Świętego. Istnieje powód względnej anonimowości ducha w Credo Nicejskim. Teolog Kim Fabricius pisze w jednej ze swoich książek, że Duch Święty jest pokornym, anonimowym członkiem Trójcy. Jako Duch Święty Ojca i Syna nie szuka własnej czci, ale pragnie uwielbić Syna, który z kolei uwielbia Ojca. Duch czyni to między innymi wtedy, gdy inspiruje, umożliwia i towarzyszy nam w kontynuowaniu i wypełnianiu misji Jezusa w naszym dzisiejszym świecie. Poprzez Ducha Świętego Jezus dokonuje znaczącej pracy i jednocześnie zaprasza nas do tego samego udziału, na przykład przez nas zaprzyjaźnianie się, zachęcanie, pomaganie i spędzanie czasu z ludźmi, tak jak on (i nadal to robi do dziś). Jeśli chodzi o misję, to on jest kardiochirurgiem, a my jego pielęgniarkami. Jeśli weźmiemy udział w tej wspólnej akcji z nim, doznamy radości z tego, co robi i wypełnia swoją misję wobec ludu.Nic w hebrajskich pismach ani w religijnej tradycji judaizmu pierwszego wieku nie miałoby uczniów na wyjątkowym poziomie. i przygotujcie się na dramatyczne przybycie Ducha Świętego w dniu Pięćdziesiątnicy. Nic w symbolu ciasta chlebowego (używanego przez Żydów w święto Przaśników) nie mogło doprowadzić uczniów do Ducha Świętego, aby mogli mówić w innych językach, aby umożliwić im wyrażanie dobrej nowiny w tym dniu. i przezwyciężyć bariery językowe. W dniu Pięćdziesiątnicy Bóg rzeczywiście dokonał czegoś nowego. 2,16f.) - prawda o wiele ważniejsza i znacząca niż cud mówienia językami.

W myśli żydowskiej idea ostatnich dni była związana z wieloma starotestamentowymi proroctwami o przyjściu Mesjasza i królestwa Bożego. Peter powiedział, że nadszedł nowy czas. Nazywamy je czasem łaski i prawdy, wiekiem kościoła lub czasem nowego przymierza w duchu. Od Pięćdziesiątnicy, po zmartwychwstaniu i wniebowstąpieniu Jezusa, Bóg działa w tym świecie w nowy sposób, dzisiaj Pięćdziesiątnica przypomina nam tę prawdę. Nie obchodzimy Pięćdziesiątnicy jak starej celebracji przymierza z Bogiem. Świętowanie tego, co Bóg uczynił dla nas tego dnia, nie jest częścią tradycji kościelnej - nie tylko naszej denominacji, ale także wielu innych.

W dniu Pięćdziesiątnicy obchodzimy odkupieńcze akty Boga w dniach ostatecznych, kiedy głębsze działanie Ducha Świętego odnawia nas, przemienia i wyposaża nas, abyśmy stali się Jego uczniami. - Ci uczniowie, którzy kontynuują dobrą nowinę w słowach i czynach, w sposób mały i czasami wielki, wszystko ku chwale naszego Boga i Odkupiciela - Ojca, Syna i Ducha Świętego. Pamiętam cytat z Jana Chryzostoma. Chryzostom to greckie słowo oznaczające „złote usta”. Ten pseudonim pochodzi z jego wspaniałego sposobu nauczania.

Powiedział: „Całe nasze życie to festiwal. Kiedy Paweł powiedział „Uczcijmy święto” (1. Koryntian 5,7f.), nie miał na myśli Paschy ani Pięćdziesiątnicy. Powiedział, że za każdym razem jest święto dla chrześcijan... Bo cóż dobrego już się nie wydarzyło? Syn Boży stał się dla ciebie człowiekiem. Wybawił cię od śmierci i powołał do królestwa. Nie otrzymałeś dobrych rzeczy - i nadal je otrzymujesz? Jedyne, co mogą zrobić, to organizować festiwal przez całe życie. Nie opuszczaj nikogo z powodu ubóstwa, chorób lub wrogości. To festiwal, wszystko - całe twoje życie!”.

Joseph Tkach


 pdfZielone Świątki