Bóg nas kocha

728 bóg nas kochaCzy wiesz, że większości ludzi, którzy wierzą w Boga, trudno jest uwierzyć, że Bóg ich kocha? Ludziom łatwo jest wyobrazić sobie Boga jako Stwórcę i Sędziego, ale strasznie trudno wyobrazić sobie Boga jako Tego, który ich kocha i głęboko się o nich troszczy. Ale prawda jest taka, że ​​nasz nieskończenie kochający, twórczy i doskonały Bóg nie stwarza niczego, co jest sobie sprzeczne, co jest mu przeciwne. Wszystko, co Bóg tworzy, jest dobre, doskonała manifestacja we wszechświecie Jego doskonałości, kreatywności i miłości. Gdziekolwiek znajdujemy przeciwieństwo tego – nienawiść, samolubstwo, chciwość, strach i niepokój – nie dzieje się tak dlatego, że Bóg stworzył rzeczy w ten sposób.

Czym jest zło, jeśli nie wypaczeniem tego, co pierwotnie było dobre? Wszystko, co Bóg stworzył, włączając nas, ludzi, było niezmiernie dobre, ale to niewłaściwe wykorzystanie stworzenia rodzi zło. Istnieje, ponieważ nadużywamy dobrej wolności, którą dał nam Bóg, aby oddalić się od Boga, źródła naszego istnienia, zamiast zbliżać się do Niego.

Co to oznacza dla nas osobiście? Po prostu to: Bóg stworzył nas z głębi swojej bezinteresownej miłości, ze swojego nieograniczonego zasobu doskonałości i ze swojej twórczej mocy. Oznacza to, że jesteśmy doskonale pełni i dobrzy, tak jak nas stworzył. Ale co z naszymi problemami, grzechami i błędami? Wszystko to jest wynikiem oddalenia się od Boga, który nas stworzył i podtrzymuje nasze życie jako źródło naszego istnienia.
Kiedy odwróciliśmy się od Boga we własnym kierunku, odwróciliśmy się od Jego miłości i dobroci, nie możemy zobaczyć, jaki On naprawdę jest. Postrzegamy go jako przerażającego sędziego, kogoś, kogo należy się bać, kogoś, kto czeka, by nas skrzywdzić lub zemścić się za wszelkie zło, które wyrządziliśmy. Ale Bóg taki nie jest. Zawsze jest dobry i zawsze nas kocha.

On chce, żebyśmy Go poznali, doświadczyli Jego pokoju, Jego radości, Jego obfitej miłości. Nasz Zbawiciel Jezus jest obrazem Bożej natury i wszystko znosi swoim potężnym Słowem (Hebrajczyków 1,3). Jezus pokazał nam, że Bóg jest dla nas, że kocha nas pomimo naszych szalonych prób ucieczki od Niego. Nasz Ojciec Niebieski pragnie, abyśmy pokutowali i przybyli do Jego domu.

Jezus opowiedział historię o dwóch synach. Jeden z nich był taki jak ty i ja. Chciał być centrum swojego wszechświata i stworzyć dla siebie własny świat. Dlatego zażądał połowy swojego dziedzictwa i uciekł tak daleko, jak tylko mógł, żyjąc tylko po to, by zadowolić siebie. Ale jego oddanie sprawieniu sobie przyjemności i życiu dla siebie nie działało. Im więcej dla siebie wykorzystywał swoje pieniądze z spadku, tym gorzej się czuł i tym bardziej się stawał nieszczęśliwy.

Z głębi zaniedbanego życia wrócił myślami do ojca i domu. W krótkim, jasnym momencie zrozumiał, że wszystko, czego naprawdę chciał, wszystko, czego naprawdę potrzebował, wszystko, co sprawiało, że czuł się dobrze i był szczęśliwy, można znaleźć w domu jego ojca. W sile tej chwili prawdy, w tym chwilowym niezakłóconym kontakcie z sercem ojca, wyrwał się ze świńskiego koryta i zaczął wracać do domu. Zastanawiał się, czy jego ojciec w ogóle przyjąłby takiego głupca i nieudacznika, jakim się stał.

Znasz resztę historii - jest w Łukaszu 15. Jego ojciec nie tylko ponownie go przyjął, ale widział, jak nadchodzi, gdy był jeszcze daleko; szczerze oczekiwał syna marnotrawnego. Wybiegł mu na spotkanie, przytulił go i obdarzył go tą samą miłością, jaką zawsze do niego darzył. Jego radość była tak wielka, że ​​trzeba ją było świętować.

Był inny brat, starszy. Ten, który został z ojcem, nie uciekł i nie zepsuł mu życia. Kiedy ten brat usłyszał o uroczystości, był zły i zgorzkniały na swojego brata i ojca i nie chciał wejść do domu. Ale jego ojciec również wyszedł do niego i z tej samej miłości rozmawiał z nim i obsypywał go tą samą nieskończoną miłością, którą obsypywał swego złego syna.

Czy starszy brat w końcu odwrócił się i przyłączył do uroczystości? Jezus nam tego nie powiedział. Ale historia mówi nam to, co wszyscy powinniśmy wiedzieć – Bóg nigdy nie przestaje nas kochać. Pragnie, abyśmy pokutowali i powrócili do Niego. Nie ma wątpliwości, czy nam przebaczy, przyjmie nas i pokocha, ponieważ jest Bogiem, naszym Ojcem, którego nieskończona miłość jest zawsze taka sama.
Czy nadszedł czas, aby przestać uciekać przed Bogiem i wrócić do Niego do domu? Bóg uczynił nas doskonałymi i całościowymi, wspaniałym wyrazem w swoim pięknym wszechświecie, naznaczonym Jego miłością i kreatywnością. I nadal jesteśmy. Wszystko, co musimy zrobić, to pokutować i ponownie połączyć się z naszym Stwórcą, który kocha nas dzisiaj tak, jak kochał nas, gdy powołał nas do istnienia.

Joseph Tkach