Kim był Jezus?

742, który był JezusemCzy Jezus był człowiekiem czy Bogiem? Skąd on pochodzi Ewangelia Jana daje nam odpowiedź na te pytania. Jan należał do tego ścisłego grona uczniów, którym pozwolono być świadkami przemienienia Jezusa na wysokiej górze i doznali w widzeniu przedsmaku królestwa Bożego (Mt 17,1). Do tego czasu chwała Jezusa była przesłonięta przez normalne ludzkie ciało. Również Jan jako pierwszy z uczniów uwierzył w zmartwychwstanie Chrystusa. Wkrótce po zmartwychwstaniu Jezusa Maria Magdalena przyszła do grobu i zobaczyła, że ​​jest pusty: „Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra i do drugiego ucznia, którego Jezus miłował [to był Jan], i rzekła do nich: zabrano go od Pana z grobu, a nie wiemy, gdzie go złożono” (J 20,2). Jan pobiegł do grobu i dotarł tam szybciej niż Piotr, ale odważny Piotr wszedł pierwszy. „Po nim wszedł drugi uczeń, który pierwszy przybył do grobu, ujrzał i uwierzył” (J 20,2).

John głębokie zrozumienie

Jan, być może po części z powodu swojej szczególnej bliskości z Jezusem, otrzymał głęboki i wszechstronny wgląd w naturę swojego Odkupiciela. Mateusz, Marek i Łukasz rozpoczynają swoje biografie Jezusa od wydarzeń z ziemskiego życia Chrystusa. Z drugiej strony Jan zaczyna w momencie, który jest starszy niż historia stworzenia: „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Tak samo było na początku z Bogiem. Wszystko przez to samo powstaje, a bez tego samego nic nie powstaje, co powstaje” (Jan 1,1-3). Prawdziwa tożsamość Słowa objawiona jest kilka wersetów dalej: „Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę jego, chwałę, jaką ma jedyny Syn od Ojca, pełne łaski i prawdy” (Jan 1,14). Jezus Chrystus jest jedyną niebiańską istotą, która kiedykolwiek zstąpiła na ziemię i stała się cielesnym człowiekiem.
Te kilka wersetów mówi nam wiele o naturze Chrystusa. Był Bogiem i stał się jednocześnie człowiekiem. Od początku żył z Bogiem, który był jego ojcem od poczęcia Jezusa przez Ducha Świętego. Jezus był dawniej „Słowem” (greckie logos) i stał się rzecznikiem i objawicielem Ojca. «Nikt nigdy nie widział Boga. Tylko Ten jedyny, który jest Bogiem u boku Ojca, dał nam Go poznać” (Jan 1,18).
W Pierwszym Liście Jana dodaje wspaniałe uzupełnienie: „Co było od początku, co słyszeliśmy, co widzieliśmy na własne oczy, na co patrzyliśmy i czego dotykały nasze ręce, o słowie życia - i życiu objawiło się, a my widzieliśmy, świadczymy i głosimy wam życie wieczne, które było u Ojca i nam się objawiło” (por.1. Johannes 1,1-2).

Tekst ten nie pozostawia wątpliwości, że osoba, z którą żyli, pracowali, bawili się, pływali i łowili ryby, była nikim innym jak członkiem Boga — współistotnym Bogu Ojcu i Jemu od początku. Paweł pisze: „Bo w nim [Jezusie] zostały stworzone wszystkie rzeczy na niebie i na ziemi, widzialne i niewidzialne, czy to trony, czy panowania, czy zwierzchności, czy zwierzchności; wszystko jest stworzone przez niego i dla niego. A on jest ponad wszystkim i wszystko w nim jest” (Kol 1,16-17). Paweł podkreśla tutaj niemal niewyobrażalny zakres służby i autorytetu przedludzkiego Chrystusa.

Bóstwo Chrystusa

Natchniony przez Ducha Świętego Jan wielokrotnie podkreśla preegzystencję Chrystusa jako Boga przed Jego narodzinami jako człowieka. To przebiega jak czerwona nić przez całą jego ewangelię. „Był na świecie, a świat przez niego powstał, ale świat go nie poznał” (Jan 1,10 Biblia Elberfelda).

Jeśli świat został stworzony przez niego, żył, zanim został stworzony. Jan Chrzciciel podejmuje ten sam temat, wskazując na Jezusa: «To był Ten, o którym powiedziałem: Po mnie przyjdzie Ten, który przyszedł przede mną; bo był lepszy ode mnie” (Jan 1,15). Prawdą jest, że Jan Chrzciciel został poczęty i urodził się przed Synem Człowieczym Jezusem (Łuk 1,35-36), ale Jezus w swojej preegzystencji, z drugiej strony, żył wiecznie przed poczęciem Jana.

Nadprzyrodzona wiedza Jezusa

Jan objawia, że ​​będąc poddanym słabościom i pokusom ciała, Chrystus posiadał moce wykraczające poza ludzką egzystencję (List do Hebrajczyków 4,15). Kiedy Chrystus powołał Natanaela, aby był uczniem i przyszłym apostołem, Jezus ujrzał go nadchodzącego i powiedział do niego: «Zanim cię Filip zawołał, widziałem cię, gdy byłeś pod drzewem figowym. Odpowiedział mu Natanael: Rabbi, jesteś synem Bożym, jesteś królem Izraela!» (Jan 1,48-49). Natanael był wyraźnie zaskoczony, że zupełnie obcy człowiek może rozmawiać z nim tak, jakby go znał.

Dzięki znakom, jakich Jezus dokonał w Jerozolimie, wielu uwierzyło w jego imię. Jezus wiedział, że są ciekawi: «Ale Jezus im nie ufał; bo znał je wszystkie i nie potrzebował nikogo, kto by świadczył o człowieku; wiedział bowiem, co jest w człowieku” (Jan 2,24-25). Chrystus Stwórca stworzył ludzkość i żadna ludzka słabość nie była Mu obca. Znał wszystkie jej myśli i motywy.

który przychodzi z nieba

Jan bardzo dobrze znał prawdziwe pochodzenie Jezusa. Jest z nim bardzo jasne słowo Chrystusa: „Nikt nie wstąpił do nieba, oprócz Tego, który z nieba zstąpił, to jest Syna Człowieczego” (Jan 3,13). Kilka wersetów dalej Jezus ukazuje swoje zstąpienie do nieba i najwyższą pozycję: „Kto jest z góry, jest ponad wszystkimi. Kto jest z ziemi, jest z ziemi i mówi z ziemi. Ten, który przychodzi z nieba, jest ponad wszystkim” (Jan 3,31).
Jeszcze przed swoimi ludzkimi narodzinami nasz Zbawiciel ujrzał i usłyszał przesłanie, które później ogłosił na ziemi. W celowo kontrowersyjnych rozmowach z przywódcami religijnymi swoich czasów na ziemi powiedział: „Ty jesteś z dołu, ja jestem z góry; jesteście z tego świata, ja nie jestem z tego świata” (Jan 8,23). Jego myśli, słowa i czyny były inspirowane przez niebo. Myśleli tylko o rzeczach tego świata, podczas gdy życie Jezusa pokazało, że pochodzi ze świata tak czystego jak nasz.

Pan Starego Testamentu

W tym długim dialogu z Jezusem faryzeusze przywołali Abrahama, wielce szanowanego protoplastę lub ojca wiary? Jezus wyjaśnił im: „Abraham, wasz ojciec, ucieszył się, widząc mój dzień, ujrzał go i ucieszył się” (Jan. 8,56). Rzeczywiście, Bóg-Osoba, który stał się Chrystusem, chodził z Abrahamem i rozmawiał z nim (1. Mojżesz 18,1-2). Niestety, ci zeloci nie zrozumieli Jezusa i powiedzieli: „Nie masz jeszcze pięćdziesięciu lat, a Abrahama widziałeś?”. (Jan 8,57).

Jezus Chrystus jest identyczny z Bogiem-osobą, który chodził po pustyni z Mojżeszem, który wyprowadził dzieci Izraela z Egiptu. Paweł wyjaśnia to: „Oni [nasi ojcowie] wszyscy jedli ten sam duchowy pokarm i wszyscy pili ten sam duchowy napój; pili bowiem z duchowej skały, która im towarzyszyła; lecz skałą był Chrystus” (1. Koryntian 10,1-4).

Od Stwórcy do Syna

Jaki jest powód, dla którego przywódcy faryzeuszy chcieli go zabić? „Jezus bowiem nie tylko sprzeciwił się przestrzeganiu przez nich (faryzeuszy) sabatu, ale nawet nazwał Boga swoim Ojcem, czyniąc się w ten sposób równym Bogu”. (Jan 5,18 Nadzieja dla wszystkich). Drogi Czytelniku, jeśli masz dzieci, to są one na tym samym poziomie co Ty. Nie są niższymi istotami, takimi jak zwierzęta. Jednak wyższa władza była i jest nieodłączna od Ojca: „Ojciec większy jest ode mnie” (J 14,28).

W tej dyskusji z faryzeuszami Jezus bardzo jasno przedstawia relację ojciec-syn: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, syn nie może nic czynić sam z siebie, tylko to, co widzi, że czyni ojciec; cokolwiek bowiem czyni, w podobny sposób czyni i Syn” (Jan 5,19). Jezus ma taką samą moc jak jego ojciec, ponieważ on też jest Bogiem.

Uwielbiona boskość odzyskana

Zanim pojawili się aniołowie i ludzie, Jezus był uwielbioną osobą Boga. Jezus istnieje jako Bóg od wieków. Ogołocił się z tej chwały i zszedł na ziemię jako człowiek: „Ten, który był w postaci boskiej, nie uważał za grabieży równego Bogu, lecz ogołocił samego siebie i przyjął postać sługi, zrównał się z ludźmi i Najwyraźniej rozpoznany jako istota ludzka” (Filipian 2,6-7).

Jan pisze o ostatniej Paschy Jezusa przed męką: „A teraz otocz Mnie u siebie, Ojcze, tą chwałą, którą miałem u Ciebie, zanim świat powstał” (Jan 1).7,5).

Jezus powrócił do swej dawnej chwały czterdzieści dni po swoim zmartwychwstaniu: „Dlatego też Bóg go wywyższył i darował mu imię, które jest ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się wszelkie kolano istot niebieskich i ziemskich, i pod ziemi i aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest Panem, ku chwale Boga Ojca” (Flp 2,9-11).

częścią rodziny Bożej

Jezus był Bogiem, zanim narodził się jako człowiek; był Bogiem, kiedy chodził po ziemi w ludzkiej postaci, a teraz jest Bogiem po prawicy Ojca w niebie. Czy to wszystkie lekcje, jakich możemy się nauczyć o rodzinie Bożej? Ostatecznym przeznaczeniem człowieka jest bycie częścią rodziny Bożej: „Umiłowani, już jesteśmy dziećmi Bożymi; ale jeszcze nie zostało objawione, czym będziemy. Wiemy, że kiedy to zostanie objawione, będziemy tacy jak ono; bo ujrzymy go takim, jakim jest» (1. Johannes 3,2).

Czy rozumiesz pełne implikacje tego stwierdzenia? Zostaliśmy stworzeni, aby być częścią rodziny - rodziny Bożej. Bóg jest ojcem, który chce relacji ze swoimi dziećmi. Bóg, Ojciec Niebieski, pragnie doprowadzić całą ludzkość do intymnej relacji z Nim i obdarzyć nas swoją miłością i dobrocią. Głębokim pragnieniem Boga jest, aby wszyscy ludzie pojednali się z Nim. Dlatego posłał swojego jednorodzonego syna, Jezusa, ostatniego Adama, aby umarł za grzechy ludzkości, abyśmy mogli otrzymać przebaczenie i pojednanie z Ojcem oraz przywrócenie bycia umiłowanymi dziećmi Bożymi.

autorstwa Johna Rossa Schroedera